Program astrologiczny Urania

Często zadawane pytania o "Uranii"

Dlaczego dla osoby urodzonej dnia 10 stycznia 1999 roku program podaje położenie Słońca w znaku Wodnika, chociaż w tym czasie Słońce było w znaku Koziorożca?

Należy w bazie danych przejść do dialogu "Edycja danych kosmogramu". W polu "Typ kalendarza' wybrać literę 'A' bądź literę 'G' - najprawdopodobnniej jest tam litera 'J', co oznacza kalendarz julianski. Opcja "J" jest dla tych miejsc i dat, gdzie byl stosowany kalendarz julianski dlużej niz do 15 października 1582 (np. w Rosji aż do rewolucji październikowej czy w Anglii do 1752 roku).

Natomiast opcja "G" jest przeznaczona dla tych dat przed stworzeniem i wprowadzeniem kalndarza gregorianskiego, kiedy w źródłach jest podana data przekonwertowana na kalendarz gregorianski. Niestety, w niektorych zbiorach horoskopów w USA i Anglii niektore daty tak potraktowano. Przy datach historycznych należy jeszcze pamiętać, że dawniej rok zaczynał się na wiosnę, w drugiej połowie marca (25 marca było najczęściej używaną datą). Zmieniła to dopiero reforma kalendarza gregoriańskiego i od 1582 roku pierwszym dniem roku jest 1 stycznia.

Ta konwencja nawet w państwach, które od razu przyjęły kalendarz gregoriański, w wielu miejscach nie została wprowadzona od razu. Np. część miast włoskich zaczynało rok w marcu co najmniej do wieku XVII, i dłużej. Oprócz ustalenia kalendarza, który obowiązywał w momencie narodzin, należy pamiętać więc także o sprawdzeniu informacji, kiedy zaczynał sie rok kalndarzowy. Inaczej można się czasami pomylić o rok.

Dlaczego dla osoby urodzonej dnia 8 stycznia 1973 roku program podaje położenie Jowisza i Saturna w Skorpionie, Neptuna w Baranie, a Urana i Plutona w Wodniku?

W Uranii nie ma opcji autouzupełniania daty podanej dwoma cyframi do daty 4-cyfrowej, ponieważ ta opcja uniemożliwia wprowadzenie daty w 1 wieku ne, a także, ponieważ mamy już wiek XXI, a program nie jest w stanie zgadnąć, czy użytkownik wprowadzając rok dwoma cyframi, ma na myśli wiek XX, czy też XXI. W związku z tym rok 19xx nalezy podawać zawsze czterema cyframi. W związku z tym datę "8 stycznia 73" nalezy uzupełnić do postaci "8 stycznia 1973".

Dlaczego gdy w panelu "Okno > Opcje" zmieniam np. rodzaj wyświetlanych obiektów lub aspektów, to nawet gdy wciskam "OK" nie widzę ich na otwartym kosmogramie?

Do zmian obiektów i aspektów w otwartych już kosmogramach proszę używać panelu wybieranego z górnego menu pod hasłem "Widok > Aktywne obiekty", albo "Widok > Aktywne aspekty". Pozostałe najważniejsze opcje dla bieżącego okna można zmienić w "Widok > Właściwości".

Pracujemy nad tym. Wbrew pozorom nie jest to zupełnie banalne zagadnienie. Problem w tym, że w "Uranii" można otwierać kosmogramy dynamicznie liczone na podstawie innych, już otwartych. W opcjach można ustawić nie tylko trywialne własności wyświetlania, ale i zmieniać sposób liczenia np. pozycji planet.

Tutaj pojawiają się problemy decyzyjne - które z okienek zmienić najpierw, skoro można otwierać kosmogramy dynamiczne, liczone na dowolnej kombinacji innych, w tym również (a nie tylko!) dynamicznych? Tak naprawdę, powinien o tym za każdym razem decydować użytkownik, co może być bardzo nużące. Z drugiej strony, zmiana wszystkich kosmogramów poza dynamicznymi, sugerowała by błędy i denerwowała połowiczną skutecznością możliwych działań.

Przyzwoitość programistyczna i logika każą albo zmieniać wszystkie okna, albo żadne... w każdym razie nowy kosmogram, otwarty po zmianach w "Opcjach" stosuje się do nich.

Dlaczego Węzły Księżycowe są w "Uranii" retrogradujące? W programie XXX nigdy takie nie są, ani też nigdy nie zmieniają biegu!

Istnieje specyficzny rodzaj uproszczonego obliczania pozycji Węzłów Księżyca, niestety przyjęty przez wielu astrologów jako standard. W "Uranii" jest opcja również takiego obliczania ich pozycji - są to Średnie Węzły Księżycowe. Faktycznie, one nigdy nie zmieniają kierunku swojego biegu.

Nie mają prawa, bo przy takich obliczeniach jest to zwykła średnia matematyczna między pozycjami kolejnych przecięć płaszczyzny ziemskiego równika przez Księżyc, która zdarza się mniej więcej raz na dwa tygodnie. Nawet bez porównywania na kosmogramie obu pozycji - co w "Uranii" jest proste - na pierwszy rzut oka widać, jak grube jest to przybliżenie.

Oczywiście, w rzeczywistości Księżyc cały czas podlega licznym oddziaływaniom, a wraz z nim jego orbita. W najnowszych modelach matematycznych orbity przyjmuje się ponad 1000 poprawek do podstawowych wzorów wzajemnych oddziaływań Ziemi, Księżyca i Słońca. Więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronach twórców komputerowych bibliotek efemeryd, z których korzysta "Urania": http://www.astro.com/swisseph/, oraz instytutu JPL Pasadena.

Drugą dezinformującą, równie rozplenioną konwencją jest pomijanie informacji o tym, że Średnie Węzły Księżycowe retrogradują. Skoro robią to zawsze, to po co tym niepokoić amatorów astrologii, prawda? Im mniej literek "R" przy badanych obiektach, sugerujących problemy w badanym kosmogramie (a przecież astrologii uczy się człowiek najpierw na własnym przykładzie), tym więcej kopii programów takich jak XXX się sprzedaje...

Dlaczego pozycja Plutona w "Uranii" nie zgadza się z tą, jaka jest w moich efemerydach i moim ulubionym programie XXY?

Jeżeli tym programem jest "M." w wersji DOS'owej, lub efemerydy pochodzą z białostockiego "Studia Astropsychologii", to sprawa jest prosta. Pierwsze wydanie tych efemeryd korzystało ze starego algorytmu, jeszcze sprzed odkrycia Charona. Dlaczego jest to ważne? Bo wcześniej masę Plutona znano tylko szacunkowo, i w dodatku z bardzo dużym błędem (szacowano ją na od 1/10 do 1 masy Ziemi, podczas gdy masa całego układu Pluton-Charon wynosi tylko około 1/400 masy Ziemi).

Powodowało to, że nie dało się prawidłowo obliczyć zaburzeń jego orbity, a co za tym idzie i jego pozycji poza obecne czasy (w przyszłość lub w przeszłości przed 1908 rokiem - pierwsze obserwacje Plutona na płytach fotograficznych). Byliśmy więc ograniczeni niestety tylko do okresu, kiedy Pluton był obserwowany. Poza tym okresem juz po niewielu latach jego pozycja w efemerydach zaczynała sie różnić zasadniczo od tej na niebie. Proszę sprawdzić chociażby następne wydania tych samych efemeryd... po 2006 roku będzie różnica, i to znacząca!

Dlaczego kosmogram kontaktowy z "M." różni się od tego z "Uranii"?

Istnieje wiele róznych wariacji liczenia kosmogramów kontaktowych (jak liczyć domy, jak liczyć osie, jak wyznaczać relokację, jeśli osoby urodziły sie i/lub przebywają w dwóch różnych miejscach). Poza tym zaproponowano kilka róznych algorytmów, i wszystkie one są nazywane w literaturze kosmogramami wektorowymi. W "Uranii" jest do wyboru kilka algorytmów, w tym jako podstawowy ten oryginalny, promowany w latach 70-tych przez znanego w świecie specjalistę w dziedzinie astrologii kontaktowej - Roberta Hand'a.

Problemy te wraz z propozycjami ich rozwiązań (z którymi nie zawsze się zgadzamy) są opisane w książkach R. Hand'a, Johna Townley'a, oraz na różnych stronach internetowych i były dyskutowane na wielu listach dyskusyjnych. Dodatkowo ten (i inni autorzy) w czasie swej praktyki zmieniali zdanie co do sposobu obliczania niektórych elementów (szczególnie osi i domów). I tak na przykład w w swojej książce R. Hand zaproponował liczenie derywatywnych osi i domów z kontaktowego MC. Kilka lat później publicznie się wycofał z tej propozycji, bo pierwotnie liczył je z kontraktowego RAMC (czasu gwiazdowego).

Uprościł to jednak do liczenia z MC, bo sądził że wyniki będą te same. Prawidła geometrii jednak w sferycznych układach odniesienia są troche inne niż w normalnej geometrii trójwymiarowej, i pozycje osi i domów są odrobinę różne (do ok. 6 stopni różnicy, poza przypadkami kiedy midpunkt przeskakuje o 180 stopni). W związku z czym powrócił do koncepcji pierwotnej - kontaktowy RAMC podstawą liczenia osi i domów w kosmogramie kontaktowym.

Natomiast jego koncepcja liczenia kosmogramów kontaktowych z więcej niż dwu kosmogramów, przyjęła się powszechnie na świecie (m.in. AstroDienst Zurich, z którym R. Hand współpracuje, ją stosuje). Natomiast inną sprawą jest to, że część zachodnich programów stosuje inny algorytm, oparty na innych zasadach niż kontaktowy dwóch horoskopów, i daje częściowo zupełnie inne pozycje planet niżby wynikały z algorytmu R. Handa. Tym niemniej taki kosmogram jest nazywany dalej horoskopem kontaktowym. Większości użytkowników nie przeszkadza fakt, że program nie podaje, że jest to inny algorytm niż ten, o ktorym sądzą, że powinien być zastosowany.

Podobnie w polskim programie M. został zastosowany algorytm z tradycyjnej geometrii dwuwymiarowej, który jest pozbawiony jakiegokolwiek sensu w trygonometrii sferycznej. A otrzymane nim pozycje planet potrafią się różnić nawet do 90 stopni od algorytmu R. Handa. Tym niemniej taki kosmogram dalej jest zwany "horoskopem kontaktowym". W związku z tym Urania jest ciągle jedynym polskim programem astrologicznym, który umożłiwia policzenie kosmogramu kontaktowego z 3 i więcej kosmogramów wg metody Roberta Hand'a.

Istotą tych dwóch "kontaktowych" algorytmów jest to, że są prostsze w zaprogramowaniu, a żeby je wymyśleć nie trzeba znac trygonometrii sferycznej i zapoznawać się z literaturą i z dokonaniami poprzedników. Ileż to wieczorów zaoszczędza się na czytaniu i ręcznym liczeniu przypadków do weryfikacji... czysty zysk. ;-)

Jak widać, istota problemu tkwi zarówno w tym, że istnieje kilka sprzecznych poglądów, a ich autorzy nie zachowują rygorów jednoznaczności w informowaniu o użytych technikach, i dowolny przez siebie wymyślony algorytm nazywają nazwą już istniejącego. Pracy mniej, a jak to dobrze wygląda w materiałach reklamowych, że nasz program też posiada tę funkcję...

Po co komu nowy system domów?

...skoro wszystkie już istniejące są tak samo... delikatnie mówiąc, niejednoznaczne?

Najbardziej znany i rozpowszechniony jest system Placidusa. Jest taki dlatego, że został rozpowszechniony w XVII w. za sprawą masowego, sponsorowanego wydania tablic domów. Ponieważ niezadowolonych było wielu (i jest coraz więcej) każdy twórca następnego systemu musiał się do niego stosować jako do powszechnie znanego odnośnika.

Niestety, porównania były przeprowadzane w ramach specyficznego (dziś jeszcze popularnego i uznanego za standard) sposobu wykorzystania domifikacji horoskopów, umożliwiającego ogromną dowolność interpretacyjną (więcej na ten temat można przeczytać na stronach stworzonych przez Bogdana). Dlatego kolejnych prób jest dziś wielość... co widać po pokaźnym menu wyboru systemów domifikacji w "Uranii".

Notabene, jak się wczytacie w "Tetrabiblos" Ptolemeusza, to system Placidusa wykorzystuje opisany tam system liczenia dyrekcji prymarnych. Oczywiście ta metoda została już zastosowana w systemie domow Alchabitiusa (tam na równe części ćwiartkami jest dzielone koło małe przechodzące przez ascendent). Natomiast Placidus porzucił to koło, i zastosował 4 wirtualne ascendenty, po jednym dla każdego koła małego dla krawędzi domów 2, 3, 11 i 12. Oczywiscie słowo "czasowość" w metodzie Placidusa to synonim tego, że te koła małe są równoległe do równika. Sam system jest liczony jak najbardziej analitycznie w danym punkcie czasowym (w jego części do wyznaczenia wirtualnych ascendentów trójkąt sferyczny jest zastąpiony równoważnym mu algorytmem iteracyjnym).

Popularność tego systemu zarówno w starozytnosci, jak i w XVII-XX w. do liczenia dyrekcji prymarnych bierze się stąd, że jest to jedyny system domów, gdzie da się policzyć dyrekcje prymarne na całe życie obliczając tylko jeden zestaw pozycji w domach w kosmogramie - ten urodzeniowy. Duża oszczędność czasu przy ręcznym liczeniu w przypadku takiego algorytmu niekoniecznie musi oznaczać jego poprawność. Całkowite wyjście z użycia dyrekcji prymarnych w naszych szerokościach geograficznych (mimo dużych wysiłków włożonych w ich upowszechnieniu w XIX w. i 1 poł. XX w., oraz w 2 połowie XX w. w Ameryce po upowszechnieniu komputerów), gdzie najpowszechniejszą metodą była/jest ta Ptolemeusza/Placidusa, skonfrontowana z porażającym działaniem prymarnych osi w progresjach prymarnych (błąd "udyrekcyjnienia" prog. prym. sięga max 1/4 stopnia w 90 roku życia), też jest ważną poszlaką że najwyższy czas szukać czegoś nowego ;).

Nowy system więc to nie jest "Jedynie Słuszny System", jest to natomiast prezentacja naszej propozyji matematycznie spójnego zamiennika systemów domów Placidusa i Kocha, która sprawdza się m.in. dużo lepiej w naszych szerokościach geograficznych w dyrekcjach prymarnych.

Dlaczego w "Mandali" DOS'owej xxx różni się od xxx w "Uranii"?

A dlaczego jeszcze używasz DOS'owej "Mandali"? Czy dlatego, że piracka wersja nic nie kosztuje?

Niestety, zasięg rozpowszechnienia nielegalną drogą tego jednego nieszczęsnego programu, rozkłada rozwój polskich programów astrologicznych generalnie. To jest jak dyskusja z masową propagandą - co z tego, że kłamie, skoro wszyscy to słyszą i jeszcze do tego powtarzają...

Czy jest dostępna instrukcja obsługi do programu?

Obecnie powstaje pełna pomoc kontekstowa w formacie pliku .chm (skompilowany help z plików .html). Niestety, pytań jakie można jeszcze zadać jest bardzo wiele, zarówno dotyczących posługiwania się samym programem, jak i opisów technik, które mozna przy jego pomocy obliczyć. Jeśli masz pytanie, na które odpowiedzi nie ma w tym FAQ-u, lub w helpie (F1), zadaj to pytanie za pomoca e-maila (Bogdan Krusiński - bogdan[at]astrologia.pl).

Roman Fierfas i Bogdan Krusiński

Copyright © 2000-2008 Astrosfera, ® Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved. Astrosfera